Otchlanie Songtext
von Tower
Otchlanie Songtext
Otchłanie niebytu szemrząc w milczeniu
Urojone marzenia popiół pragnień
Tęsknoty co drżą jak skrzydła anioła
Złamane w pół sekundy istnienia.
Świat snów królestwo światła i cienia
Przemienia się w nocne koszmary
Gdzie każdy ruch to echo bez woli
A słowa omamiają jak obłęd.
Z ust ciekną sny bez znaczenia
Gesty stają się modlitwą szaleńca
Myśli płoną jak świece w ciemności
Harmonia co utraciła sens.
A jednak w sercu mam żar i miłość
By stworzyć życie z pyłu i mgły
Bo dusza raz ujrzawszy światło
Nie ustanie w dążeniu ku świtom.
Czy zdołam powrócić z tej toni snu?
Czy wyrwę się z piękna co boli?
W uścisku nocy w mgle tajemnicy
Budzi się we mnie człowiek i cień.
Urojone marzenia popiół pragnień
Tęsknoty co drżą jak skrzydła anioła
Złamane w pół sekundy istnienia.
Świat snów królestwo światła i cienia
Przemienia się w nocne koszmary
Gdzie każdy ruch to echo bez woli
A słowa omamiają jak obłęd.
Z ust ciekną sny bez znaczenia
Gesty stają się modlitwą szaleńca
Myśli płoną jak świece w ciemności
Harmonia co utraciła sens.
A jednak w sercu mam żar i miłość
By stworzyć życie z pyłu i mgły
Bo dusza raz ujrzawszy światło
Nie ustanie w dążeniu ku świtom.
Czy zdołam powrócić z tej toni snu?
Czy wyrwę się z piękna co boli?
W uścisku nocy w mgle tajemnicy
Budzi się we mnie człowiek i cień.
Writer(s): Peter Kolleck Lyrics powered by www.musixmatch.com
