Uliczny Styl Songtext
von Kabe
Uliczny Styl Songtext
Nie wiedzą, co to jest pierdolony trap, a chcą go kurwa robić Bang!
Co Ty mi możesz o trapie powiedzieć?
Klepiesz tę kurwę, ja klepałem biedę
Chodź na osiedle, pokażę Ci życie
Nikt tu nic nie wie, bo goni za chlebem
To pierdolona mennica
Robi się papier, nie przypał
Trap to styl życia
Przez moją chatę przetacza się cała dzielnica (Kabe!)
GCBW jak Adidas
Robię hajs, moja banda, nie Caritas
Luka w tył, czy kurwy nie gonią nas
Frajer to choroba, twardy jak Boateng
Robimy mula, mula
Tu frajer ciągnie chuja
Za braci leci chmura
Pamiętaj, że w każdym kręgu jest Judasz
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Napełniam kanister, spierdalam na pizdę
Czekam, aż kuzyn przyjdzie, by powiedzieć, że git jest
Champain, trappin′ (sauvage, sauvage, money)
Khaliss, sahbi (euro, złotówki, dolary)
Pobierz to, dziabaj to, pakuj to, sprzedaj to
Dzwoni fon, jak ten nos? Dobry strzał, Khalidov
Nowy sztos, nowy dres, to Lacoste, Albinos
Robię sos, dowożę, dzwoni chleb, Dominos
Moja banda to dzikusy
Nigdy nie sprzedałbym duszy
Przejmuję teren jak Putin
Wrogów krew kapie na buty
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Co Ty mi możesz o trapie powiedzieć?
Klepiesz tę kurwę, ja klepałem biedę
Chodź na osiedle, pokażę Ci życie
Nikt tu nic nie wie, bo goni za chlebem
To pierdolona mennica
Robi się papier, nie przypał
Trap to styl życia
Przez moją chatę przetacza się cała dzielnica (Kabe!)
GCBW jak Adidas
Robię hajs, moja banda, nie Caritas
Luka w tył, czy kurwy nie gonią nas
Frajer to choroba, twardy jak Boateng
Robimy mula, mula
Tu frajer ciągnie chuja
Za braci leci chmura
Pamiętaj, że w każdym kręgu jest Judasz
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Napełniam kanister, spierdalam na pizdę
Czekam, aż kuzyn przyjdzie, by powiedzieć, że git jest
Champain, trappin′ (sauvage, sauvage, money)
Khaliss, sahbi (euro, złotówki, dolary)
Pobierz to, dziabaj to, pakuj to, sprzedaj to
Dzwoni fon, jak ten nos? Dobry strzał, Khalidov
Nowy sztos, nowy dres, to Lacoste, Albinos
Robię sos, dowożę, dzwoni chleb, Dominos
Moja banda to dzikusy
Nigdy nie sprzedałbym duszy
Przejmuję teren jak Putin
Wrogów krew kapie na buty
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Chowam se hajs w skarpecie, paka mi jaja gniecie
Biletów pełna kieszeń, uliczny styl, we we
Writer(s): Bartosz Krupka, Michal Edwin Razniewski Lyrics powered by www.musixmatch.com